Makijaż brwi
Makijaż brwi to dla ciebie nieodgadniony rejon i myślisz, że absolutnie nie nauczysz się go poprawnie robić? Zamiast od razu zakładać swoją porażkę, rozpocznij próbować, bo to właśnie praktyka tworzy specjalistę. A ów typ makijażu tylko na pierwszy rzut oka wygląda na trudny. W rzeczywistości, kiedy już opanujesz określone podstawy, będziesz w stanie pomalować swoje brwi w ciągu raptem kilku minut – i to nawet w czasie jazdy pociągiem do pracy.
Daruj sobie jednak trochę czasu na te ćwiczenia. Jeśli dzierżysz pomadę lub cień do brwi pierwszy raz w życiu, nie powinnaś raczej robić sobie nimi makijażu, jeżeli za parę minut musisz wyjść do pracy lub na uczelnię. Wyselekcjonuj sobie wolny dzień w tygodniu i to właśnie wówczas zasiądź na spokojnie przed lustrem i zobacz, jakie wrażenie robią twoje brwi, kiedy są pomalowane. Musisz nauczyć się podkreślać ich naturalny zarys i ogólny wygląd. Jeśli uda ci się właściwie pomalować brwi, kształt twojej twarzy od razu ulegnie poprawie, a spojrzenie nabierze wyraźniejszej głębi.
Istnieją różne kosmetyki do brwi – m.in. pomady, kredki czy żele – wszakże zanim rozpoczniesz nabywanie i próbowanie tych wszystkich produktów, winnaś sięgnąć raczej po zasadnicze akcesorium, jakim jest zwykła prosta szczoteczka do brwi. Rozpocznij ją po prostu ujarzmiać. Na malowanie przyjdzie jeszcze czas, natomiast na początku spróbuj zaprzyjaźnić się ze swoimi brwiami i zacznij je każdego dnia czesać. Możesz też nakładać na brwi małą ilość specjalnego żelu lub zwykłej wazeliny i dopiero wtedy zaczesywać je w stronę ucha. Włoski, które występują od wewnętrznej strony oka, spróbuj natomiast kierować ku górze. Dzięki temu zyskają one bardziej naturalny wygląd.
Metod robienia makijażu brwi jest natomiast tak wiele. Trudno powiedzieć, która z nich byłaby dla ciebie najlepsza. Musisz je – niekoniecznie wszystkie, po prostu sprawdzić na sobie i stwierdzić, która technika jest dla ciebie najwłaściwsza. Sprawdź również różne kosmetyki do brwi i nie ograniczaj się wyłącznie do klasycznej kredki. Najprawdopodobniej dużo fajniejszy wynik osiągniesz w momencie, gdy pokryjesz brwi pomadą w ciemniejszym kolorze.
Kolor
Jednym z istotniejszych błędów jeżeli chodzi o makijaż jest stosowanie podkładu o niedostosowanej do cery barwie. Chcąc uzyskać jak najbardziej naturalny rezultat, musimy dużą wagę przyłożyć do wyboru właściwego odcienia fluidu. Popatrzmy, jakie mamy alternatywy. Następnie wykorzystajmy poniższe wskazówki, by sięgnąć po produkt, który odpowiednio zadziała na naszą urodę.
Nim jednakże rozpoczniemy swoje poszukiwania, przyjrzyjmy się raz jeszcze swojej skórze i spróbujmy samemu określić jej ogólny rodzaj. Wyodrębniamy trzy zasadnicze typy cery. Są to:cera sucha, tłusta oraz mieszana. Istnieją specjalistyczne podkłady do twarzy dopasowujące się do każdej z nich, ale zanim z któregoś z nich skorzystamy, nieodzownie przedtem sprawdźmy jego barwę. Kolorowe kosmetyki występują często w różnych tonacjach. Zwykle otrzymujemy ich kilka albo kilkanaście do wyboru, dlatego każdemu kolorowi musimy przyjrzeć się z bliska, a następnie wybrać trzy takie odcienie, które według nas będą najbardziej zbliżone do naszej naturalnej skóry. Teraz powinnaś przetestować wybrany podkład do twarzy. Uważaj jednakże na to, gdzie go aplikujesz. Nie powinnaś go sprawdzać na skórze dłoni. Gdy jednakże już musimy to zrobić, bowiem udałyśmy się do drogerii w zrobionym makijażu i nie chcemy go z siebie zmywać, pamiętajmy, by podkład do twarzy nałożyć na zewnętrzną część ręki. Bardzo dobrze jest weryfikować podkład przez nałożenie go na linię żuchwy. Wtedy sprawdzimy, czy zgrywa się on z kolorem szyi. Bo wbrew pozorom barwy podkładu nie dopasowujemy do koloru twarzy. Jest to istotny błąd.
Istnieją też pewne bardziej specjalistyczne podkłady do twarzy, które za sprawą swoich nietypowych odcieni kolorystycznych mogą skutecznie radzić sobie z maskowaniem małych i dużych przebarwień. Na ogół mają one żółtą tonację. Znakomicie chowają zaczerwienienia i inne przebarwienia. Gdy takich niedoskonałości mamy dużo na twarzy, wystrzegajmy się podkładów o różowym zabarwieniu, bowiem one jedynie podkreślą defekty naszej cery.